i mamy już wiosenkę na całego...
pięknie jest, słonecznie, kolorowo, radośnie i jakoś tak można już się po mału budzić i ładować energią .... choć mi snu ciągle brakuje bo Młody w nocy lubi sobie pogadać z rodzicami i potulić do cycunia...
pięknie jest, słonecznie, kolorowo, radośnie i jakoś tak można już się po mału budzić i ładować energią .... choć mi snu ciągle brakuje bo Młody w nocy lubi sobie pogadać z rodzicami i potulić do cycunia...
wiosnę zaprosiłam już na balkonik: bratki, stokrotki i prymulka
popełniłam torbę taką też pasująca do Wielkiej Nocy
A na końcu pochwalę się jakie woreczki uszyła dla mojej Konstancji Atenka... cuda!!!!
ciągle jeszcze je oglądam i podziwiam!
oj coś dużo zdjęć wyszło...
życzę Wam spokojnych przygotowań do Świąt, zwolnienie tempa i zadumy na czas Wielkiego Tygodnia
Aga