pamiętacie moje zielone trampole?
już są brudno-szaro-zielone!!!!Znaczy to, że przeżyły intensywna majówkę. Jazdę na rowerze krętymi drogami, spływ kajakowy, nocny bieg patrolowy po lesie i kręcenie nóżka po parkiecie...ale wciąż są zielone!!!
I ten kolor jakoś tak towarzyszy mi dookoła!!!
za wyjątkiem różowej magnolii
na moim balkonie też zaczyna się robić zielono
a jak macie przypalony garnek - u mnie ostatnio zdarzyły się dwa - to zawsze można go przerobić na doniczkę
a i odbiegając od zielonego...widzicie miętowy zegarek?
to prezencik imieninkowy
...a po tak pięknym dniu spadły kulki gradowe :(
Serdecznie Was pozdrawiam na zielono
Aga