ale odpoczęłam!!!!!jestem pełna nowych sił, pomysłów, mój umysł jakby się odświeżył i tego mi było trzeba. Podczas wyjazd poznałam rejon Karkonoszy z innej strony jakby od kuchni, od strony furty ogrodowej...z Młodą po szczytach nie było za bardzo jak poszaleć, więc wybieraliśmy wędrówki innymi szlakami a tam...sami zobaczcie...










Oj dawno do Was wszystkich nie zaglądałam...czas to nadrobić!tak więc chyba nocy mi nie starczy...haha
Witam także ciepło Nowe osoby wpisujące komentarze i wszystkim przesyłam wypoczęte buziaczki:)