Byłyście kiedyś zimą nad morzem???
Ponoć zimą tyko w góry ...a ja powiem Wam, że morze też ma swój urok... i mimo mrozu, chłodu warto było się włóczyć po zmarzniętym piasku plażowym i zamarzniętym morzu, obserwować dryfująca krę, płynąć statkiem po rozbujanych falach, i oglądać malinowy zachód słonka....a na deser oczywiście gorąca czekolada z dodatkami i gofry z niewiarygodną ilością bitej śmietany!!!
Wieczorami winko, grzaniec, książka lub dobry film...i jak mówi Moja Młoda "Mały tuluś i Duży tuluś"
Ponoć zimą tyko w góry ...a ja powiem Wam, że morze też ma swój urok... i mimo mrozu, chłodu warto było się włóczyć po zmarzniętym piasku plażowym i zamarzniętym morzu, obserwować dryfująca krę, płynąć statkiem po rozbujanych falach, i oglądać malinowy zachód słonka....a na deser oczywiście gorąca czekolada z dodatkami i gofry z niewiarygodną ilością bitej śmietany!!!
Wieczorami winko, grzaniec, książka lub dobry film...i jak mówi Moja Młoda "Mały tuluś i Duży tuluś"
Wysyłam Wam pierwszy oznak wiosny jaki mi było dane zobaczyć!
I dziękuję za miłe komentarze dotyczące udanego odpoczynku...sprawdziły się był to udany czas pełen wytchnienia, marznięcia, ogrzewania i rozmyślania...owocnego mam nadzieję!!!
Biegnę teraz do Was!!!Do poczytania zatem:)
Aga
Aga