Jak Wam minął pierwszy tydzień w Nowym roku?
Bo mi tak....
na piciu kawki z Mężusiem
spacerach z Synem i BUBU
codziennym bieganiu
na basenie
pieczeniu ciasteczek i cieszeniu się moją prezentową łyżeczką
zdrowych śniadankach
przeglądaniu notatek ze studiów (jejku jak ja straszni piszę)
i dziecięcym kinie domowym
a jutro wracamy do pracy, szkoły i przedszkola...
Pozdrawiam Was ciepło Aga:)
U mnie jak zwykle, aż nudno: machanie widłami i pochodne ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym roku!
Witaj
OdpowiedzUsuńszkoda, ze weekendy długie za nami. Ja również jutro do pracy, dzieciaki do szkoły.
Miłego tygodnia życzę
bardzo aktywnie spędziłaś ten dzień :) a ten powrót do rzeczywistości będzie ciężki :)
OdpowiedzUsuńAga u nas też jutr wielkie powroty do szkoły .Jakież dzieciaki Twoje są już duże ...szololand.Ściskam Cie ciepło-wiesz że mocno-aga
OdpowiedzUsuńKrótko mówiąc: działo się, oj działo !
OdpowiedzUsuńA jutro wszystko od nowa. Dobrze, że do pracy mam niedaleko czyli piętro niżej:)))
Pozdrawiam noworocznie
Tomaszowa
to to już tydzień minął? ;p
OdpowiedzUsuńnam od świąt nieustannie dni mijają bardzo "towarzysko" :)
slajdy oglądacie? ale super...
adres zmieniłaś? karteczka do Ciebie wróciła do mnie :( ;)
pozdrawiam!!
ps. łyżeczka słodziutka! no i to ciacho? owsiane z rodzynkami?
pa :)
Miły tydzień :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to milutko Ci minął ten tydzień. Dodaj jeszcze - na blogowaniu i niech pozostałe tygodnie mijają Ci równie fantastycznie. Ściskam ciepło.
OdpowiedzUsuńPS - ależ te dzieci rosną!!
Witaj wybrałam Ikeę tylko się zastanawiam czy damy radę ze skręceniem :)
OdpowiedzUsuńgood one
OdpowiedzUsuń