Wiecie co znalazłam ostatnio u siebie... no szok!!!arcydzieło!!!!!
nawet nie wiedziałam, że to mam... ale tak to już jest jak się ma tony książek na półkach w dwóch szeregach i nie bardzo się pamięta co tam jest!
a oto znalezisko:
a ten obrazek wyleciał z tych kart
Muszę teraz coś zrobić z tymi książkami bo okładki są bardzo zniszczone i zbutwiałe. Tylko co?Mam nowe wyzwanie!
PS: Byliśmy na USG i poznaliśmy Naszego Bąbelka, pomachał nam rączką, nasikał i założył nogę na nogę.... rozczulił nas do łez!Wszystko jest dobrze!!!!
uściski Wam ślę:)
nawet nie wiedziałam, że to mam... ale tak to już jest jak się ma tony książek na półkach w dwóch szeregach i nie bardzo się pamięta co tam jest!
a oto znalezisko:
a ten obrazek wyleciał z tych kart
Muszę teraz coś zrobić z tymi książkami bo okładki są bardzo zniszczone i zbutwiałe. Tylko co?Mam nowe wyzwanie!
PS: Byliśmy na USG i poznaliśmy Naszego Bąbelka, pomachał nam rączką, nasikał i założył nogę na nogę.... rozczulił nas do łez!Wszystko jest dobrze!!!!
uściski Wam ślę:)
Ksiazki az po sufit :D Cudny skarb posiadasz w domku, tak to jest ze czasem zapominamy co mamy, ale niektore przedmioty same daja o sobie znac ze nadszedl ich czas, czas na drugie zycie :D Ja wczoraj bedac na pchlim targu zakochalam sie w notesach z napisem poezja, starenkie,starej daty 1897! pisane piorem, cudowna kaligrafia, balam sie zapytac o cene, chce jeszcze pomarzyc ze bedzie to MOje :D
OdpowiedzUsuńAguś...nasikał?noge na nogę założył...cos pieknego!!!!! Poezya...piękna i unikatowa rzecz!!pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńO proszę-ale unikat!
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, że ciąża przebiega poprawnie. Cieszę się bardzo i kibicuję wytrwale:)
Nogę na nogę założył...Sie uśmiałam..Super to napisałaś.
OdpowiedzUsuńAleż egzemplarz wynalazłas...1897 rok...
Buziaki
Wzruszające skarby i szkraby:)
OdpowiedzUsuńAga! Ależ znalezisko! I to we własnej biblioteczce. Niesamowita sprawa.
OdpowiedzUsuńDzidziuś też niesamowity. I do tego bezpruderyjny ;) Ściskam.
Ale znalezisko!chyba muszę zrobić napad na
OdpowiedzUsuńTwój domek,adres znam:)))
Cieszę się, że wszystko jest ok:) trzymam kciuki za dalsze tygodnie:))
buziaki!
Ale perełkę wynalazłaś!
OdpowiedzUsuńCudownie, że z maluszkiem wszystko dobrze!
Buziaki:).
Cmokam paluszek Babelka i Kosiaczki.
OdpowiedzUsuńZnalezisko EKSTRA!!!bUŹKI-AGA
Ale skarb odnalazlas, wow.
OdpowiedzUsuńZycze Wam wszystkiego dobrego.
Buzka
Prawdziwy skarb...z nogą założoną na nogę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja mam Pisma (część Pana Tadeusza) z 1858 roku.
OdpowiedzUsuńNa USG najbardziej rozbawił mnie moment, w którym okazało się, że ta gruba pępowina, która jakoś dziwnie wyrastała to dowód na to, że będzie chłopczyk:)
Całuski:)