Pokój Konstancji jest taki tymczasowy... gdyż ciągle jesteśmy na etapie poszukiwanie większego mieszkanka - co wcale nie jest takie łatwe.
Ale córcia z momentem pójścia do szkoły chciała mieć taki trochę dziewczęcy pokoik...
tak więc nie było rady: kupiliśmy nowe dorosłe łóżko, część zabawek pochowaliśmy dla Janka i zrobiłam Kosi kilka dekoracji ściennych.
zainspirowana ramkami u Jolanny zrobiłam podobną Kosi
Ale córcia z momentem pójścia do szkoły chciała mieć taki trochę dziewczęcy pokoik...
tak więc nie było rady: kupiliśmy nowe dorosłe łóżko, część zabawek pochowaliśmy dla Janka i zrobiłam Kosi kilka dekoracji ściennych.
zainspirowana ramkami u Jolanny zrobiłam podobną Kosi
i urocze poszewki plus śpioszek od Savannah - Kosia jest nimi oczarowana!
Jeszcze raz dziękuję Kochana!
Jeszcze raz dziękuję Kochana!
a taki zrobiłam Kosi wianek z okazji rozpoczęcia roku szkolnego - gdzieś podobny widziałam w sieci ale nie pamiętam gdzie i u Kogo -proszę o wybaczenie!
tak więc ściągnęłam pomysł choć nie dosłownie.
tak więc ściągnęłam pomysł choć nie dosłownie.
Nie wiem jak u Was ale mnie jesień wciąż rozpieszcza słońcem i ciepłem, aby w październiku chodzić w krótkim rękawku i sandałach - toż to szok!Ale jaki przyjemny!
Miłego tygodnia:)
Aga
Ależ słonecznie ma Kosia.Jestem oczarowana poszewkami .Torebki .....skąd my to znamy ????buziaki
OdpowiedzUsuńOJ PRZYJEMNY SZOK,PRZYJEMNY....PODUCHY PRAWDZIWIE PIĘKNE:)),,A TWÓJ WIANUSZEK NA MIARE PIERWSZOKLASISTKI!!!!POZDAWIAM
OdpowiedzUsuńU nas też jest piękna pogoda. super pokoik :)
OdpowiedzUsuńRadosny, kolorowy kącik Kosi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
A jak są te kredki umocowane?
OdpowiedzUsuńHa:) Buduar pierwsza klasa:)Urzekła mnie ramka zdjęciowa i poduchy:) I wiesz co jeszcze? Brak Hello Kitty:))) (no, chyba,że jest gdzieś, tylko jej nie widać)..
OdpowiedzUsuńŚwietny pokoik taki kolorowy i optymistyczny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kosia na pewno doceniła starania mamy :-) Kolorowo i radośnie - tak ma być!
OdpowiedzUsuńCzęsto zastanawiałam się od czego jest zdrobnienie Kosia - teraz już wiem. Piękne ma imię!
OdpowiedzUsuńA pokój - aaaa...marzenie. cudny.
Taki był zamiar - pokoik miał być kolorowy, dziecięcy!
OdpowiedzUsuńAnex - i nie ma w nim hello Kiity ani innych "modnych" dodatków i nic w różu!
Inviernita- kredki są doczepione do tektury za pomocą kleju na gorąco!
Ja jeszcze dwa dni temu biegalam boso po plazy, a dzis szkoda gadac deszcz:(
OdpowiedzUsuńFajny pokoik, podobaja mi sie kostki z imieniem i ten kosz cudo! i ile pomisci:)
pozdrawiam
Wow! To rzadkość w dzisiejszych czasach:) Tak trzymać:)
OdpowiedzUsuńJaki energetyczny pokoik:) super:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
super klocki
OdpowiedzUsuńjaki słoneczny pokoik :) a kredkowy wianuszek - świetny :)
OdpowiedzUsuńPomysl z wiankeim swietny!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłasny kąt, bez względu na wiek, to ważna sprawa. Pamiętam to z własnego dzieciństwa, marzyłam o osobistym oknie i drzwiach.
OdpowiedzUsuńPokoik bardzo słoneczny i radosny. Taki będzie, nawet w zimowe, pochmurne dni.
Pozdrawiam ciepło:)
Prawdziwie kolorowy -wesoły.Bardzo przyjemny.Buziolki.Ciężko Ci już pewno????
OdpowiedzUsuń