Dziś o rudym ....
mam rudawe włosy, przezywali mnie od małego Rudzielec, mój Mężuś ma też rudawy zarost na twarzy i jakoś tak mi ten rudy towarzyszy... w jesiennych kolorach czuję się najlepiej .... brązy, pomarańcze, żółcienie, rudości
mam rudawe włosy, przezywali mnie od małego Rudzielec, mój Mężuś ma też rudawy zarost na twarzy i jakoś tak mi ten rudy towarzyszy... w jesiennych kolorach czuję się najlepiej .... brązy, pomarańcze, żółcienie, rudości
Kolorowe mitenki od Jagi idealnie wpasowały się w jesienne barwy
********************************************************************************i jeszcze jedna torba popełniona metodą decu na materiale... przyznaje spodobało to mi się!
Już pomału szykujemy się na narodziny Synka, torba do szpitala stoi spakowana, łóżeczko rozstawione, ubranka poprane i poprasowane na półkach... zadajemy sobie coraz częściej pytanie jak to będzie... i chyba już nie możemy się doczekać!
pozdrawiam Was serdecznie, witam nowych podczytywaczy!
Aga
Aga
Śliczna ta torba. Życzę szczęśliwego rozwiązania i zdrowego dzidziusia. Będzie cudownie, wiem to z doświadczenia, mam 3 już dorosłych dzieci, ale te chwile kiedy się rodziły i były malutkie należą do najwspanialszych na świecie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja chyba oszaleje ztymi Twoimi torbami....strasznie mi sie podobaja!!!!P.S.dwa lata o tej samej porze tez juz bylam spakowana...
OdpowiedzUsuńale piękne mitenki! ja też chcę takie :)) ;)
OdpowiedzUsuńTorba super, bedzie w sam raz na spacery z małym człowiekiem :)
Trzymam kciuki!
SLICZNE MITENKI...A TORBA ODJAZDOWA:)))POWODZENIA:)))
OdpowiedzUsuńŻyczę samych szczęśliwych i wypełnionych miłością dni z synkiem już na rękach.
OdpowiedzUsuńChciałam jeszcze napisać o tym, że chyba pierwszy raz zobaczyłam na blogu w opisie poprawną formę słowa na określenie barwy żółtej. Chwała Ci Ago za to, że używasz słowa "żółcienie", a nie "żółć". Niestety coraz częściej spotykam się z tą niepoprawną formą, a osoby posługujące się polskim językiem powinny wiedzieć, że żółć mamy w woreczku żółciowym i nie ma to nic wspólnego z nazwą barwy.
Wybacz, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że zbytnio nie zanudziłam ciebie i dzidziusia.
Pozdrawiam serdecznie.
Magda
Mitenki fantastyczne. Jak się na nie patrzy to od razu robi się jakoś słoneczniej na duszy :)
OdpowiedzUsuńach, rudości :)
OdpowiedzUsuńtorba jest prześliczna ^^
lekkiego rozwiązania życzę :)
Dzięki Twoim barwom można pokochać jesień. Przepadam za nimi, ale nie na sobie bo wyglądam, jak cyganka z wesołego miasteczka... nie wiem skąd takie skojarzenie:)))pewnie złe wspomnienia:))) Do dziś nie lubię takich miejsc.
OdpowiedzUsuńTorba słodka i taka bajkowa.
Mamuśka trzymam za Was kciuki, buziak w czółko dla malucha, gdy już wyjrzy na ten świat:))
Pozdrawiam ciepło!
Agusiu, trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród a potem pełne spokoju i radości "uczenie się" życia we czwórkę. Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńAgo,
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze:)
A pomarańczowy to kolor przyporządkowany do sfery kobiecej i seksualnej, nic więc dziwnego, że teraz u Ciebe na czasie:)
Trzymam kciuki, kolorowo u Ciebie i pięknie, powodzenia,
Krysia.
To też są zdecydowanie moje kolory:) choć ostatnio musiałam od nich odpocząć, to teraz mam ochotę wrócić:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Ciebie:))
buziaki!
Kochana życzę CI szczęśliwego rozwiązania i dużo radości z macierzyństwa.
OdpowiedzUsuńJa też lubię te kolory jesieni. Piękna torbę zrobiłaś jest BOSKA.
A jeśli chodzi o moje banieczki;-))))strasznie długo się je robi i dlatego muszę zacząć wcześniej. A jak już mam kilka to rozchodzą się w mig i znów muszę robić następne i następne;-)))))
Całuski
Dana
jak będzie? nie zawsze łatwo ale na pewno pięknie! życzę powodzenia :)))
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, ja gdy wracam wspomnieniami do porodu to aż mi sie ciepło na sercu robi i chętnie bym to powtórzyła.
OdpowiedzUsuńA rudości lubię bardzo choć do mnie nie zawsze pasują :)
Ja też Aga przesyłam cieplutkie pozdrowienia i trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia:)
OdpowiedzUsuńTorba świetna, prezent przeuroczy:)
Aguś - powodzenia i wiele radości:) A kolory u Ciebie takie, że cieplutko zrobiło mi się i radośnie:) Dzięki! Minetki super:)
OdpowiedzUsuńFajne Twoje rudosci, torba swietna, duzo zdrowka i czekam na Nowe wiesci :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się :-)
OdpowiedzUsuńKochana my tez czekamy:)))) zycze powodzenia.
OdpowiedzUsuńRudosci jakze urocze, a torba mega sliczna!
pozdrawiam
Witaj Aguś! :-) Ja również życzę Ci szczęśliwego rozwiązania i Tobie i mężowi Twojemu też zdrowego dzidziusia. Teraz już wiem,że to chłopczyk będzie. :-) A macie już imię wybrane dla syneczka? :-) Tak pytam.Nie musisz odpowiadac.Pozdrawiam ciepło-jesiennie i dziękuję za odwiedziny na moim blogu! :-) AnulkA.
OdpowiedzUsuńAgo wysłałam Ci na poczte dwa listy.Nie wiem czy doszły?
OdpowiedzUsuńMitenki cudne a i kolor przepiękny. Rude włosy, mitenki i korale - przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje kolory no moze z przewaga brazow i jego odcieni ale rudosci uwielbiam. Powodzenia!!! :):):)
OdpowiedzUsuń