Dojść do Pełni... czyli o dniu codziennym i świątecznym, o Rodzince i tradycjach, o bieganiu i tańcu, o decu i innych twórczościach, o radościach i smutkach, o pięknie wokół mnie!

niedziela, 23 października 2011

Ruda

Dziś o rudym ....
mam rudawe włosy, przezywali mnie od małego Rudzielec, mój Mężuś ma też rudawy zarost na twarzy i jakoś tak mi ten rudy towarzyszy... w jesiennych kolorach czuję się najlepiej .... brązy, pomarańcze, żółcienie, rudości

Kolorowe mitenki od Jagi idealnie wpasowały się w jesienne barwy
korale w tychże kolorach
kolczyki z decu
i nawet kieliszki które kiedyś dostała od Teściowej pasują do tego zestawu
********************************************************************************
i jeszcze jedna torba popełniona metodą decu na materiale... przyznaje spodobało to mi się!

Już pomału szykujemy się na narodziny Synka, torba do szpitala stoi spakowana, łóżeczko rozstawione, ubranka poprane i poprasowane na półkach... zadajemy sobie coraz częściej pytanie jak to będzie... i chyba już nie możemy się doczekać!

pozdrawiam Was serdecznie, witam nowych podczytywaczy!
Aga

23 komentarze:

  1. Śliczna ta torba. Życzę szczęśliwego rozwiązania i zdrowego dzidziusia. Będzie cudownie, wiem to z doświadczenia, mam 3 już dorosłych dzieci, ale te chwile kiedy się rodziły i były malutkie należą do najwspanialszych na świecie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ja chyba oszaleje ztymi Twoimi torbami....strasznie mi sie podobaja!!!!P.S.dwa lata o tej samej porze tez juz bylam spakowana...

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękne mitenki! ja też chcę takie :)) ;)
    Torba super, bedzie w sam raz na spacery z małym człowiekiem :)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. SLICZNE MITENKI...A TORBA ODJAZDOWA:)))POWODZENIA:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę samych szczęśliwych i wypełnionych miłością dni z synkiem już na rękach.
    Chciałam jeszcze napisać o tym, że chyba pierwszy raz zobaczyłam na blogu w opisie poprawną formę słowa na określenie barwy żółtej. Chwała Ci Ago za to, że używasz słowa "żółcienie", a nie "żółć". Niestety coraz częściej spotykam się z tą niepoprawną formą, a osoby posługujące się polskim językiem powinny wiedzieć, że żółć mamy w woreczku żółciowym i nie ma to nic wspólnego z nazwą barwy.
    Wybacz, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że zbytnio nie zanudziłam ciebie i dzidziusia.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Mitenki fantastyczne. Jak się na nie patrzy to od razu robi się jakoś słoneczniej na duszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ach, rudości :)

    torba jest prześliczna ^^

    lekkiego rozwiązania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Twoim barwom można pokochać jesień. Przepadam za nimi, ale nie na sobie bo wyglądam, jak cyganka z wesołego miasteczka... nie wiem skąd takie skojarzenie:)))pewnie złe wspomnienia:))) Do dziś nie lubię takich miejsc.
    Torba słodka i taka bajkowa.
    Mamuśka trzymam za Was kciuki, buziak w czółko dla malucha, gdy już wyjrzy na ten świat:))

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Agusiu, trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy poród a potem pełne spokoju i radości "uczenie się" życia we czwórkę. Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ago,
    będzie dobrze:)
    A pomarańczowy to kolor przyporządkowany do sfery kobiecej i seksualnej, nic więc dziwnego, że teraz u Ciebe na czasie:)
    Trzymam kciuki, kolorowo u Ciebie i pięknie, powodzenia,
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
  11. To też są zdecydowanie moje kolory:) choć ostatnio musiałam od nich odpocząć, to teraz mam ochotę wrócić:)
    trzymam kciuki za Ciebie:))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana życzę CI szczęśliwego rozwiązania i dużo radości z macierzyństwa.
    Ja też lubię te kolory jesieni. Piękna torbę zrobiłaś jest BOSKA.
    A jeśli chodzi o moje banieczki;-))))strasznie długo się je robi i dlatego muszę zacząć wcześniej. A jak już mam kilka to rozchodzą się w mig i znów muszę robić następne i następne;-)))))
    Całuski
    Dana

    OdpowiedzUsuń
  13. jak będzie? nie zawsze łatwo ale na pewno pięknie! życzę powodzenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Będzie dobrze, ja gdy wracam wspomnieniami do porodu to aż mi sie ciepło na sercu robi i chętnie bym to powtórzyła.
    A rudości lubię bardzo choć do mnie nie zawsze pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też Aga przesyłam cieplutkie pozdrowienia i trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia:)
    Torba świetna, prezent przeuroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aguś - powodzenia i wiele radości:) A kolory u Ciebie takie, że cieplutko zrobiło mi się i radośnie:) Dzięki! Minetki super:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne Twoje rudosci, torba swietna, duzo zdrowka i czekam na Nowe wiesci :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana my tez czekamy:)))) zycze powodzenia.
    Rudosci jakze urocze, a torba mega sliczna!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Aguś! :-) Ja również życzę Ci szczęśliwego rozwiązania i Tobie i mężowi Twojemu też zdrowego dzidziusia. Teraz już wiem,że to chłopczyk będzie. :-) A macie już imię wybrane dla syneczka? :-) Tak pytam.Nie musisz odpowiadac.Pozdrawiam ciepło-jesiennie i dziękuję za odwiedziny na moim blogu! :-) AnulkA.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ago wysłałam Ci na poczte dwa listy.Nie wiem czy doszły?

    OdpowiedzUsuń
  21. Mitenki cudne a i kolor przepiękny. Rude włosy, mitenki i korale - przepięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdecydowanie moje kolory no moze z przewaga brazow i jego odcieni ale rudosci uwielbiam. Powodzenia!!! :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za Twoje słowa!Aga