Dojść do Pełni... czyli o dniu codziennym i świątecznym, o Rodzince i tradycjach, o bieganiu i tańcu, o decu i innych twórczościach, o radościach i smutkach, o pięknie wokół mnie!

wtorek, 4 października 2011

Konstancjowy pokój

Pokój Konstancji jest taki tymczasowy... gdyż ciągle jesteśmy na etapie poszukiwanie większego mieszkanka - co wcale nie jest takie łatwe.
Ale córcia z momentem pójścia do szkoły chciała mieć taki trochę dziewczęcy pokoik...
tak więc nie było rady: kupiliśmy nowe dorosłe łóżko, część zabawek pochowaliśmy dla Janka i zrobiłam Kosi kilka dekoracji ściennych.

zainspirowana ramkami u Jolanny zrobiłam podobną Kosi
Jej ubranko ze chrztu, decupażowe wieszaczki, ozdóbki z materiału i słomy
nowy kosz na pluszaki ozdobiony serduszkiem od Chrzestnej
i urocze poszewki plus śpioszek od Savannah - Kosia jest nimi oczarowana!
Jeszcze raz dziękuję Kochana!
wyeksponowane torebki - bo to ważny element kobiecego stroju - prawda?!
decupażowy zegar też od zdolnej Chrzestnej i imię Konstancja napisane po japońsku
a taki zrobiłam Kosi wianek z okazji rozpoczęcia roku szkolnego - gdzieś podobny widziałam w sieci ale nie pamiętam gdzie i u Kogo -proszę o wybaczenie!
tak więc ściągnęłam pomysł choć nie dosłownie.
Nie wiem jak u Was ale mnie jesień wciąż rozpieszcza słońcem i ciepłem, aby w październiku chodzić w krótkim rękawku i sandałach - toż to szok!Ale jaki przyjemny!
Miłego tygodnia:)
Aga

18 komentarzy:

  1. Ależ słonecznie ma Kosia.Jestem oczarowana poszewkami .Torebki .....skąd my to znamy ????buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. OJ PRZYJEMNY SZOK,PRZYJEMNY....PODUCHY PRAWDZIWIE PIĘKNE:)),,A TWÓJ WIANUSZEK NA MIARE PIERWSZOKLASISTKI!!!!POZDAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też jest piękna pogoda. super pokoik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Radosny, kolorowy kącik Kosi.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha:) Buduar pierwsza klasa:)Urzekła mnie ramka zdjęciowa i poduchy:) I wiesz co jeszcze? Brak Hello Kitty:))) (no, chyba,że jest gdzieś, tylko jej nie widać)..

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pokoik taki kolorowy i optymistyczny:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Kosia na pewno doceniła starania mamy :-) Kolorowo i radośnie - tak ma być!

    OdpowiedzUsuń
  8. Często zastanawiałam się od czego jest zdrobnienie Kosia - teraz już wiem. Piękne ma imię!
    A pokój - aaaa...marzenie. cudny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki był zamiar - pokoik miał być kolorowy, dziecięcy!

    Anex - i nie ma w nim hello Kiity ani innych "modnych" dodatków i nic w różu!

    Inviernita- kredki są doczepione do tektury za pomocą kleju na gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jeszcze dwa dni temu biegalam boso po plazy, a dzis szkoda gadac deszcz:(
    Fajny pokoik, podobaja mi sie kostki z imieniem i ten kosz cudo! i ile pomisci:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! To rzadkość w dzisiejszych czasach:) Tak trzymać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki energetyczny pokoik:) super:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. jaki słoneczny pokoik :) a kredkowy wianuszek - świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysl z wiankeim swietny!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Własny kąt, bez względu na wiek, to ważna sprawa. Pamiętam to z własnego dzieciństwa, marzyłam o osobistym oknie i drzwiach.
    Pokoik bardzo słoneczny i radosny. Taki będzie, nawet w zimowe, pochmurne dni.

    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwie kolorowy -wesoły.Bardzo przyjemny.Buziolki.Ciężko Ci już pewno????

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za Twoje słowa!Aga