wracam!!!!
...zebrałam się w sobie i wracam... nie można tkwić w miejscu ....to co było - po prostu już za mną a co przed ....to ja zdecyduję!!!!!....
tak więc wracam!!!!
Do Was też bo powiem, że troszkę tęskniłam.
I tu od razu chcę podziękować Wspaniałym Pytalskim o mnie...buuuu aż mi się łzawo na serduchu robiło:)
w dużym skrócie co tam u mnie: mam mieszkanie nadal zawalone kartonami i kartonami, Jancio ma 8 zębów i biega szaleniec, Kosia w nowej szkole ma ulubionego Kolegę!, mam rower i śmigam nim od września do pracy przez piękny park a Mężuś ... dobrze, że jest!!!!
a skoro mamy przed dzień dyniowego święta to pokaże Wam kilka fotek z wycieczki do Kraju ogórków miejscowości Spreewald (Bramdenburgia) - choć dla mnie to był bardziej "zadyniowy świat"! do uroczej wioski Lehde płynie się łódkami bo nie ma drogi...
tak wyglądają tradycyjne stroje mieszkańców a język jest bardzo podobny do polskiego
z stamtąd przywiozłam ogórkowe piwko do degustacji... i o dziwo było pycha!!!!I zielone
a skoro jesień to i u mnie w kuchennym kątku dyniowa dekoracja, w tle jesienna torba od OLQI i stołeczek jaki mi zrobiły dziewczyna z pracy na zasiedzenie w nowym miejscu....
a teraz pobuszuję trochę u Was....!
Pozdrawiam Was cieplutko!!!!I mam ogromną radochę, że udało mi się naskrobać tego posta!!!!!Tadam!!!!:)))))
Halo, halo. Fajnie, że już jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No -wreszcie!!Fajnie ze wracasz!!!!Stołek super pomysł-hihi.Foty dynioe ekstra.Ciumam Cię-aga
OdpowiedzUsuń:) dobrze, że znowu jesteś!
OdpowiedzUsuńa stołeczek w tym kąciku fajnie wygląda!
:)
Aguś! jak dobrze Cie znowu przeczytać! Tak sobie myślałam, że porwał Cię wir codzienności, nowe mieszkanie, praca, troszkę inna niż przed wakacjami codzienność, że musisz to ogarnąć, okrzepnąć w tym i dopiero wtedy znajdziesz czas, by coś napisać. Wiem, jak ciężko znaleźć tych kilka chwil (wcale nie mało) na nowy post. Mnie samej tematy tak szybko się dezaktualizują, bo nie mam czasu zabrać się do ich spisania na gorąco. Jeden z nich, to nasze spotkanie(-a)... Wciąż je wspominam. Po dzieciach widać jak czas leci. Buziaki dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńDobrze,że jesteś z powrotem a stołeczek na zasiedzenie- to jest to!:)
OdpowiedzUsuńśliczne fotki. Dobrze , że jesteś.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ^^ cieszę się, że wracasz :)
OdpowiedzUsuńsuper, że jesteś, już się martwić zaczynałam. Fajny stołek i torba tez fajna taka jesienna. pozdrawiam cieplutko A.
OdpowiedzUsuńale ogromniaste dynie! ;o
OdpowiedzUsuńKochana, myślałam o Tobie!
OdpowiedzUsuńWspaniale, że jestes i ze wszystko ok :).
Wspaniała wycieczka, u nas w tym roku byly tez takie dynie, rozdalam kilka wielkagnych egzemplarzy :).
Jak miło "Cię przeczytać":)
OdpowiedzUsuńzaglądaj częściej!
Agnieszko, dobrze, że już jesteś:) Myślałam o Tobie i pisałam i ta głucha cisza mnie trochę martwiła:) Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:) Pozdarwiam serdecznie e
OdpowiedzUsuńWielgachne te dynie... dobrze, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńale dyniowy ,piekny swiat:))..a piwo ogórkowe??? w życiu bym nie pomyślała:))
OdpowiedzUsuńWitaj, z fajnymi zdjątkami wracasz!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
i ja się cieszę:)
OdpowiedzUsuń