Witam Was cieplutko w Nowym Roku!!!!
Dziękuję za wszystkie życzenia i wysłane do mnie radosne promyczki Noworoczne!
Dziękuję za wszystkie życzenia i wysłane do mnie radosne promyczki Noworoczne!
Sobotni poranek...Kosia się bawi w przyjęcie z kasztanami w roli głównej, igły od choinki wszędzie się panoszą, gary w zlewie czekają na pozmywanie, pralka pełniusieńka...Małżonek zniknął skoro świt...To co ja mogę robić...tylko radować się dniem!!!!Popijam kawusie (już druga dolewka) buszuje w necie, muzyczka w tle...i rozmyślam...jak mam fajnie - tak o! po prostu...bycie szczęśliwym to wciągający stan!!!
Ale żeby nie było, że tylko w chmurach żyję to pokażę co popełniłam ostatnio...taki komplecik chustecznik i serwetnik. Jest to pierwsze moje użycie szablonu i szpachli - fajna zabaw! Przedmioty pomalowałam najpierw na brąz, gdzie nie gdzie pociągnęłam świeczką następnie pomalowałam jasno beżową farbą. Potem w ruch poszedł papier ścierny i tam gdzie świeczka ścierałam farbę...i tak oto powstały postarzane przedmioty...można sobie wyobrazić, że znalazłam je u babci na strychu!
Ale cudowności stworzyłaś! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci i Kosi również, by cały dzień był tak sielski i anielski jak ten leniwy poranek:)
Buziaki!
Pięknie wyszło ci to postarzanie.
OdpowiedzUsuńFajnie to zrobiłaś-robi wrażenie!:)
OdpowiedzUsuńJaka cudna codzienność - znam ją i ja ;)
OdpowiedzUsuńPiękna przedmioty zrobiłaś, takie z duszą.
Jak to dobrze poczuć się szczęśliwą. Warto łapać takie chwile. Podziwiam Twoje prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!! :))
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik.
OdpowiedzUsuńI Tobie życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam
Taka codzienność jest najpiękniejsza:) mnie co prawda, czeka prasowanie, gotowanie i sprzątanie,ale Mężulek składa właśnie nową sypialnię, wiec jestem BARDZO SZCZĘŚLIWA:))a póki co też kawka i necik:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci wyszły te drobiazgi:)
pozdrawiam serdecznie!
O ja cie, jak znalezione na strychu u babci, faktycznie :) Szczególnie mi sie podoba chustecznik, jak bedziesz chciala sie go pozbyc, to ja chce!!! :)))
OdpowiedzUsuńlubię ludzi,którzy cieszą się życiem.buziak
OdpowiedzUsuńpraca urocza,nie ma to jak skarby ze strychu.
a to tak,jakbym o swoim poranku czytala:))
OdpowiedzUsuńciesze sie,ze sie usmiechasz i jestes szczesliwa:) Niech caly rok taki bedzie!
a to co poczynilas -piekne!
I ja lubię smak niespieszności codziennej czy niespiesznej codzienności. Kto powiedział, że tylko wyścig daje satysfakcję. Najważniejsze, żeby niczego nie robić wbrew sobie.
OdpowiedzUsuńKomplecik uroczy, uwielbiam takie "starocia".
Prawdziwe cacko Ci wyszło, bardzo mi się podoba wzór szablonu.
OdpowiedzUsuńTo myślę, żę niedzielę spędzisz jeszcze przyjemniej niż dzisiejszy dzień? :-)
ale piękne!
OdpowiedzUsuńfajne, takie klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńAguś, jestem oczarowana tym co zrobiłaś, tak bardzo, że juz zakupiłam farby, przedmioty czekają, tylko muszę wypożyczyć od Gosi szablonik:)i do dzieła:).
OdpowiedzUsuńUściski!
Muy lindo quedó el portapañuelos, hermoso trabajo!
OdpowiedzUsuńMuy Feliz Año!
Besos,
Sandra
Fajna technika ozdabiania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Podoba mi się puenta tego początkowego opisu:"tak o! po prostu". Podoba mi się też Twój komplecik:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę robią wrażenie. Cudne!
OdpowiedzUsuń