Dojść do Pełni... czyli o dniu codziennym i świątecznym, o Rodzince i tradycjach, o bieganiu i tańcu, o decu i innych twórczościach, o radościach i smutkach, o pięknie wokół mnie!

niedziela, 14 marca 2010

Wielki Post


Widzę już przygotowanie do Wielkiej Nocy, dekoracje świąteczne już pojawiają się na wystawach i w domach...pisanki, kurki, zajączki. Są piękne, kolorowe, radosne..ale ja chciałam powiedzieć ,że jest Wielki Post. Jest to dla mnie cenny czas. Czas w którym staram się (choć czasami mi nie wychodzi:( trochę zwolnić, zatrzymać, znaleźć czas na rozmyślanie, zastanowienie się nad sobą i swoim życiem.

Widzę, że tkwię w półmroku. W świetle przyciemnionym, które ładnie zamazuje moje ciemne zakamarki duszy. Czy rozjaśnię ten półmrok? Tylko zależny ode mnie. Jeszcze zostało trochę Postowego czasu...

I chciałam wam przybliżyć jedna z pieśni wielkopostnych, która jest mi bardzo bliska.

Pieśń pasyjna, która jest tłumaczeniem fragmentu łacińskiego hymnu Pange, lingua gloriosi proelum certaminis (Sław, języku, bój chwalebny).

Autorem hymnu był Wenancjusz Fortunat, biskup Poitiers (zm. 601 r.), który ułożył go dla uczczenia kawałka drzewa Krzyża świętego, podarowanego w 569 r. księżniczce Radegundzie przez cesarza bizantyńskiego Justyna II.

Sprowadzenie relikwii było w Poitiers wielką uroczystością, a biskup uczcił je jeszcze kilkoma innymi pieśniami.

Najstarszy zachowany polski tekst (1550-1555) znajduje się w kancjonale biblioteki w Kórniku.Cytuję tylko dwie zwrotki.


1. Krzyżu święty, nade wszystko,
drzewo przenajszlachetniejsze!
W żadnym lesie takie nie jest,
jedno, na którym sam Bóg jest.
Słodkie drzewo, słodkie gwoździe
rozkoszny owoc nosiło.

2. Skłoń gałązki, drzewo święte,
Ulżyj członkom tak rozpiętym.
Odmień teraz oną srogość,
Którąś miało z urodzenia.
Spuść lekuchno i cichuchno
Ciało Króla niebieskiego.


ps. fotka z galerii www.szymczuk.fotolog.pl, informacja o pieśni z www.dziedzictwo.ekai.pl


Miłego tygodnia dla wszystkich odwiedzających!

11 komentarzy:

  1. Pięknie napisałaś!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie
    napisałaś wszystko to co chodzi mi się w głowie i o czym myślę. Bo dla mnie Wielki Post to niezwykle ważny czas mobilizacji sił duchowych-czekam na niego cały rok ;-)
    A pieśń o której piszesz jest niezwykła.Pięknie śpiewa ją m.in. swoim delikatnym głosem Antonina Krzysztoń.
    Pozdrawiam
    cyrylla (z wykształcenia oligofrenopedagog :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj! W 100% Cię popieram, Wielki Post to czas, w którym powinniśmy nacisnąć klawisz STOP w naszym codziennym życiu i pomyśleć dokąd tak naprawdę idziemy i za czym tak pędzimy... Dla mnie w tym roku ten czas jest szczególnie smutny bo do Pana odeszła moja babcia :( Z jednej strony powinnam się cieszyć jako katoliczka, że spotkała się z Bogiem..., a z drugiej tak bardzo mi smutno, że nie ma jej już z nami... To wszystko takie trudne...
    Chciałabym Ci polecić coś do przeczytania historię Glorii Polo. Może się już z nią spotkałaś, jeśli nie to zachęcam do poczytania, myślę, że właśnie w okresie Wielkiego Postu daje dużo do myślenia...
    http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie to też ważny czas.Czas szukania Boga w swoim życiu i odkrywania śladów Jego miłości.Chciałabym jej doświadczyć w wydarzeniach, w Słowie, w drugiej osobie, w uświadomieniu sobie prawdy o tym, że moje istnienie ma sens, cel i jest ważne nie tylko dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny post!
    Wprowadziłaś mnie w głęboką zadumę nad samą sobą...
    Dziękuję :*
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słowa szczere, nie na wyrost - oddające klimat wielkopostnej zadumy, emanujące spokojem, ciszą...

    OdpowiedzUsuń
  7. taka zaduma byla mi potrzebna,pieknie napisalas...
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kobitki kochane! dZIĘKI ZA odwiedzinki i cieszę się, że udało mi się Was trochę zatrzymać...

    Gwiazdko dzięki za namiary na stronkę jeszcze tam nie dotarłam ale na pewno to uczynię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje za mily komentarz na moim blogu.
    Dziekuje za chwile przypomnienia,,,,,pieknie napisalas.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zabiegani, zmęczeni, sfrustrowani... najczęściej takie nastroje towarzyszą nam po zimie, zwłaszcza tak męczącej, jak w tym roku. Przyda mi się trochę zadumy. Często o tej porze słucham Pieśni postnych w pięknym wykonaniu Antoniny Krzysztoń. Przesyłam promyki refleksji i słońca. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. TuKara dzieki, że wpadłaś do mnie zapraszam cześciej!

    Jolanto- zadumę zabierz i rozdaj innym, promyczki zabieram, dzięki za słowa!

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za Twoje słowa!Aga