Dojść do Pełni... czyli o dniu codziennym i świątecznym, o Rodzince i tradycjach, o bieganiu i tańcu, o decu i innych twórczościach, o radościach i smutkach, o pięknie wokół mnie!

wtorek, 6 września 2011

patyczki


Jeszcze chcę pozostać w wakacyjnym nastroju...
i tak pokarzę Wam co powstało z nadmorskich patyczków zbieranych na plażach.
Jakoś tak nigdy nie zwracałam uwagi na marynistyczne dekoracje ale teraz coś we mnie drgnęło i dostrzegłam ich piękno.
Stąd wzięła się potrzeba stworzenia czegoś w tym stylu... i ciągle mi mało.
Jeszcze coś muszę podziałać w tym temacie!

najpierw były patyczki
potem powstała łódka
następnie wiatrak
i piernikowe koło (powstałe podczas warsztatów pieczenie pierników toruńskich)

I jeszcze jeden akcent morski mojego Mężusia na kuchennym kredensie


a odbiegając od tematu ... taką oto prostą karteczkę zrobiłam z okazji narodzin Bartusia - syna moich znajomych!

Dzięki za Waszą obecność! Ściskam Was mocno:) Aga!

9 komentarzy:

  1. Subcio znaleziska i pracki.Ja obkleiłabym nimi lustro lub nawciskała do bukietu.Buziolki-aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam zawsze lubiłam takie klimaty :) A Twoje prace fajne są, wiatrak jest pomysłowy!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki temu masz kawałek nadmorskiej plaży u siebie w domu :) fajny pomysł :)
    A Bartuś kiedy zobaczy kartkę? :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam marinistyczny styl, a Twoja zaglowka jest wprost fantastyczna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga:) ja w tym roku jestem fanką nadmorskiego klimatu:)Super pomysły masz:)
    To kiedy będzie już Bartuś?:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Olu - Bartuś to nie mój syn który urodzi sie pod koniec listopada - Bartuś to syn znajomych!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne patyczkowe wspomnienie lata :).
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Obrazek podoba mi sie naj naj!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja bym skradła tego pierniczka,patyczki z jarzębinką bardzo ładna dekoracja,pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za Twoje słowa!Aga